Wiele osób panicznie boi się spożywania więcej niż 300g owoców dziennie, ponieważ obawiają się, że ich waga wzrośnie. Jest to lęk, który karmią nas media i źle doinformowani dietetycy propagujący dietę mięsną. Przemysł spożywczy to ogromna machina do zarabiania pieniędzy, więc nie dajcie się zwieść, że potentaci spożywczy dbają tylko o Wasze dobro. Ludzie z natury są przystosowani do jedzenie owoców, które nie prowadzą do tycia. Do tycia prowadzi obecny styl życia, zmuszający ludzi do siedzenia godzinami przed komputerem i zapominaniu o aktywności fizycznej.
Mam znajomych którzy spożywają tylko i wyłącznie owoce i cieszą się bardzo zgrabną figurą. ( oczywiście dyskusyjne jest, czy w naszym klimacie taka dieta jest odpowiednia, ale to nie temat tego pytania.)
