Bycie na diecie roślinnej w Kalifornii to najłatwiejsza rzecz na świecie. Gdzie nie pójdziecie restauracje oferują wegańskie opcje i to nie tylko sałatkę. Znajdziecie wegańskie kalmary, krewetki, kurczaka czy wołowinę. Zjecie najlepsze pod słońcem wegańskie burgery, które do złudzenie smakują jak te mięsne, co na początku może aż odstraszyć.
Jedzenie w Kalifornii jest dosłownie uzależniające i mówię Wam to ja, nie fanka mięsa od lat.
Jednak tutaj w Kalifornii to wegańskie mięso smakuje tak obłędnie, że jadam je niemal codziennie. Do tego moje ulubione nie zawiera glutenu i aż 20g białka w jednej porcji.

Good Karma

Good Karma to malutka hippie knajpeczka w samym sercu San Jose. Menu zmienia się dosyć często, a ich ciasta i zielone chilli wygrywa wszystko. Koniecznie zamówcie ciasto czekoladowe i buddha dumpling jeśli będzie w menu. Quesadilla też jest obłędna, zresztą naprawdę ciężko wybrać faworyta 🙂

Veggie Grill

Obłędne wegańskie burgery i „mięso” podobne wyroby. Ceny przyzwoite.

 

Vegetarian House

Moj ABSOLUTNY faworyt! Menu jest obłędne i mogę tam jeść codziennie! Ich smażone lody wymiatają i polecam je zamówić jako przystawkę i podzielić się z przyjaciółką.
Curry jest przepyszne, mega pad thai, niesamowite zupy i burgery. Zdecydowanie musicie spróbować wszystkiego! Uwaga! Porcje są naprawdę spore a ceny bardzo przyzwoite.
Moim faworytem jest zdecydowanie bakłażan, ale to dlatego że po prostu kocham bakłażany. Zawsze ląduje zamawiając to danie oraz masę innych rzeczy, których później nikt nie może dojeść, bo porcje są naprawdę duże. Aż żal zamawiać ryż i zajmować miejsce w żołądku 😀

 

Vegan Donuts and Cafe

 

Pyszne, klasyczne amerykańskie pączki, które możecie zamówić z nadzieniem. Mój faworyt to sprzedawany w okresie świątecznym pączek z nadzieniem ajerkoniakowym. Pyszne i puszyste. Jedyne niebezpieczeństwo to, że zjecie 5 na raz, jak ja jednego dnia 😀 Ach, jak ciężko nie ulec pokusie!

kategoria: #Inne
 5 lutego, 2019